W sumie ten wpis powinien się tu znależć w piątek,bo tego dnia zakończyły się prace hydrauliczne (w końcu)
We wtorek pierwszy dzień wylewek 
Poniżej ostatnie spojrzenie na podłogówkę 
Wiatrołap

Holl

Mała łazienka

I jeszcze coś ode mnie (z góry i z dołu) 



Dziękuję mojemu Mężowi,za walkę,którą stoczył z tymi wszystkimi rurkami
A sobie za starania w dążeniu do doskonałości naszej podłogówki
tak,tak....,bo własnym kciukiem (który trochę ucierpiał) wpięłam ponad 400 klipsów !!!!
Podziękowania należą się również mojemu Tacie,który miał ogromny wkład w całokształt działań
Niezły team tworzymy hihihihih
Miłej niedzieli 
Komentarze