Przerwa...
Data dodania: 2012-05-13
Tydzień przerwy w blogowaniu,tydzień trosk i przemyśleń doprowadził mnie do dnia dzisiejszego... Postanowiłam trochę usunąć się w cień,zamknąć marzenia w swojej głowie,bo mój dom jest moim domem,a zaczynam dostrzegać go również gdzie indziej... Chcę je spełnić i pokazać Wam z małym opóźnieniem... Dały mi wiele do myślenia maile,które dostałam od Was... Jak najbardziej będę tu zaglądać i Wam kibicować.
Prace nad naszym własnym kątem z wolna postępują,większość rzeczy została zaplanowana i miejmy nadzieję,że marzenia staną się rzeczywistością....
Pozdrawiam Wszystkich tych,którzy też mają własne marzenia