Yes,yes,yes !!!
Piszę,bo pękam z zachwytu !!! Wiecie jak bardzo chciałam zobaczyć dym z komina.....No właśnie...Jak tylko zobaczyłam,że podłączona jest rura,pobiegłam jak "małe dziecko za lizakiem" odpalić piecyk!!! O rany! Ile przyniosło mi to radości!!! Widziałam pierwszy dym z naszego całkiem nowego komina!!! Może to głupie,ale jestem ogromnie zadowolona!!! Hihihihihi....
Strasznie wieje i mimo,iż włożyłam dla spotęgowania efektu,styrodur do pieca...,wiatr wszystko rozwiał....Uwierzcie na słowo....
Tutaj dym jest po naszej lewej....
I jeszcze tutaj,u góry po prawej...
I tu mgiełka w lewą stronę....
Czy widzieliście kogoś,kogo tak ucieszył dym...??? Pozdrawiam serdecznie!