W piątym dniu prac murarskich dom stoi do stropu...Skończone ściany nośne,otwory okienne i drzwiowe oraz polowa komina.W tym tygodniu pogoda nie rozpieszczała ekipy.Silny wiatr,do tego deszcz i prace kończły się ok 15.Sporo zmian wprowadziliśmy w takcie tego tygodnia (wielkość okien,pomieszczeń,plany na ścianki działowe itp.)Całe dnie spędzam na budowie,więc mogę wszystkiego dopilnować.Nasz obecny domek sąsiaduje z działką,na której właśnie powstaje nowy i jest to ogromny plus.Oczywiście jest też minus.....dziś rozliczamy pierwszą część umówionej kwoty za budowę,więc nie muszą daleko szukać.....ha,ha,ha.....