Jak pewnie pamiętacie całkiem niedawno trwały intensywne poszukiwania kuchni całkowicie odpowiadającej moim wymaganiom... Tak naprawdę od tamtego czasu jestem na studiach projektowania wnętrz...hihihi... Głównie skupiłam się na tym,aby wszystko połączyć w całość i nic ze sobą nie kolidowało....Bibliografia opierała się głównie na mieszance stylów etc jakie dodatki królują w moim umyśle??? Oczywiście vintage,czego obraz dokładnie już pokazałam we wcześniejszych wpisach....Te kilka miesięcy studiowania nakreśliło mi szeroki obrys wnętrzarstwa,a właściwie co z czym może, lub co z czym być nie może... I nie jest to takie proste...Ale nie będę przynudzać...Najbardziej me myśli skierowane były na kuchnię właśnie,bo ona jest sercem domu i to ona ma mi pasować do reszty strefy dziennej,a nie na odwrót...
Dziś postanowiłam podejść do egzaminu i wynik jest kuchnia w stylu skandynawskim !!!
Styl skandynawski-prosty,czysty,przejrzysty...nie ma w nim przepychu,jest bardziej funkcjonalny niż efektowny,co pozostawia miejsce na efekty specjalne w pozostałej części stefy dziennej,optymalnie powiększający przestrzeń,idący w biel i jasne kolory,subtelny, minimalistyczny etc Będą pasowały tu dodatki zarówno vintage jak i nowoczesne,zależnie od preferencji. Jest to jedyny styl,który jest wyjątkowo neutralny.To dodatki spowodują,czy będzie przytulniej,czy bardziej surowo...
Jeszcze trochę i zacznę projektować wnętrza..hihihi...(to był żat)
Zaczynam wszystko składać w jedną całość,zobaczymy,czy moja nauka nie pójdzie w las...
Tymczasem zimy ciąg dalszy,życie mojej kozy nadal jest podtrzymywane,prawdopodobnie od jutra będzie miała przyjaciółkę...Tyle,że ona sama już w siłowni,a nowa w salonie.
Styl,o którym tyle nabazgrałam,oczywiście dotyczy kuchni...
Poniższe zdjęcia pochodzą z różnych stron internetowych !!!
Pozdrawiam kochani.Trzymajcie sie ciepło!!!!